Długo zastanawiałem się nad tym czy prowadzenie kolejnego bloga na tematy związane z szeroko pojętą rozrywką (muzyka, film, gry) ma w ogóle sens. Jest wiele świetnych miejsc, które warto śledzić w polskiej blogosferze i na Facebooku. Tworzenie kolejnej strony z recenzjami czy opiniami niekoniecznie jest tym czego potrzebuje polski internet. Nie znaczy to, że nie potrzebuję tego ja

Czasami mam ochotę się wypowiedzieć na jakiś temat pohajpować, pokrytykować, ponarzekać. Mój prywatny profil chyba nie jest odpowiednim miejscem do tego. Nie bardzo też chcę pisać dla kogoś bo po pierwsze nie mam czasu, żeby to robić dobrze i regularnie a po drugie sam sobie lubię nakreślać ramy w jakich działam. Spora szansa też, że sam ze sobą wytrzymam chyba z większą łatwością. Udaje mi się to już przecież od 35 lat

Czego będzie można się spodziewać po FFWD? Moich mniej lub bardziej składnych refleksji na temat tego co mnie interesuje lub co mnie bulwersuje. W dużej mierze będzie to muzyka ale nie zabraknie również innych “sztuk”. Często będzie nostalgicznie, czasami komicznie albo też i śmiertelnie poważnie. Sam sobie tu będę wyznaczał gdzie się kończy a gdzie zaczyna FFWD. Zachęcam Was jednak do tego, żeby uczestniczyć w życiu tego bloga. Komentować, udostępniać, krytykować. Można też chwalić choć warto czasem sprowadzać mnie na ziemię, gdyby zdarzyło mi się odpłynąć… Oby to co tu będę pisał było warte Waszej uwagi.

Zapraszam do lektury
Fabian Filiks